Lato to pora największej aktywności kleszczy, które przenoszą patogeny powodujące poważne choroby. Jak w naturalny sposób możemy się zabezpieczyć przed nimi?
Kleszcze bytujące na trawach lub liściach wybierają swoje ofiary kierując się temperaturą ciała i zapachem. Gdy pajęczak spadnie na swoją ofiarę, szuka miejsca, które jest pokryte cienką skórą, wilgotne i dobrze ukrwione.
Jednym z polecanych sposobów uniknięcia ataku kleszcza jest zadziałanie na zapach naszego ciała tak, aby nie był dla kleszcza atrakcyjny. Mamy tutaj całą gamę narzędzi do dyspozycji. Od środków aptecznych poprzez zioła po bardzo skutecznie działające olejki eteryczne. Poniżej kilka propozycji będących w zgodzie z naturą:
5ml olejku eterycznego anyżowego
5ml olejku eterycznego eukaliptusowego
10ml olejku eterycznego z trawy cytrynowej (lemongras)
10ml olejku eterycznego citronella
10ml salicylanu metylu lub olejku eterycznego golteriowego
10ml octanu etylu
100ml nalewki bursztynowej** na etanolu powyżej 70%
850ml nafty (kosmetycznej)
Powyższą mieszankę stosuje się na ubranie (nie na skórę!), spryskując przed każdym wyjściem do lasu czy na łąkę.
Po każdym spacerze warto dokładnie obejrzeć swoje ciało i upewnić się, że żaden kleszcz nas nie zaatakował. A jeżeli już zdarzy się nam zauważyć wbitego w skórę kleszcza, nie panikujmy – przyjmuje się, że kleszcz zaraża dopiero po kilku godzinach (w zależności od źródeł: od 12 do 24 godzin). Ostrożnie wyjmijmy pajęczaka i obserwujmy się uważnie przez następne kilka tygodni: jeżeli pojawi się rumień lub poczujemy nagłe osłabienie, ból mięśni lub stawów, zgłośmy się do lekarza.
*Olejki eteryczne muszą być dobrej jakości. Tylko wtedy mamy pewność, że nam nie zaszkodzą i przyniosą oczekiwane efekty.
**Bursztyn rozpuszcza się bardzo wolno. Jeżeli chcemy samodzielnie przygotować nalewkę, powinniśmy odstawić ją na przynajmniej kilka miesięcy, a najlepiej cały rok, aby nalewka była odpowiednio wysycona.
Źródło infografiki:
https://i.pinimg.com/originals/95/f7/7d/95f77d0d557d5450ebf6929acd63cda7.jpg